Stresujesz się? Twój mózg i jelita już o tym rozmawiają. Opowiem Ci o tej rozmowie.
Dlaczego w moim gabinecie zawsze zaczynamy od jelit? Jestem dietetykiem i na co dzień widzę, jak silnie nasze emocje i stres wpływają na to, co ląduje na naszych talerzach. Wielu moich podopiecznych przychodzi do mnie nie tylko z chęcią zmiany wagi, ale też z poczuciem, że „zajada stres” i nie panuje nad swoimi nawykami. To zupełnie normalne — nasze ciała są zaprogramowane, by w odpowiedzi na kortyzol (hormon stresu) szukać szybkiego zastrzyku energii, najczęściej z produktów bogatych w cukier i tłuszcz.
W mojej pracy często wyjaśniam, że to nie jest kwestja słabej woli, ale biochemii. Kluczem jest stopniowe budowanie świadomości własnego ciała i jego reakcji. Zamiast restrykcji, zachęcam do obserwacji: w jakich sytuacjach sięgasz po jedzenie pod wpływem emocji? Co mógłbyś zrobić innego, by odreagować napięcie? Czasem wystarczy 5 minut głębokiego oddechu czy krótki spacer.
Badania, które śledzę, jednoznacznie potwierdzają, że najlepszym sojusznikiem w walce ze stresem jest dieta śródziemnomorska. Dlatego razem z moimi podopiecznymi staramy się wprowadzać więcej warzyw, owoców, pełnoziarnistych produktów, orzechów i zdrowych tłuszczów. To nie tylko odżywianie ciała, ale też realne wsparcie dla mózgu i jelit, które — o czym często zapominamy — są z mózgiem połączone silną więzią (oś jelitowo-mózgowa).
Warto też zwracać uwagę na pojedyncze produkty, które mają działanie wspierające. Na przykład zielona herbata (dzięki L-teaninie) może delikatnie uspokajać, a orzechy włoskie dostarczają kwasów omega-3 ważnych dla mózgu.
Pamiętajcie jednak, że nie ma jednej idealnej diety dla wszystkich. To, co sprawdza się u jednej osoby, u innej może nie zadziałać. Moja rola jako dietetyka polega na tym, by pomóc Wam znaleźć indywidualną ścieżkę — taką, która nie będzie kolejnym źródłem stresu, a stałym elementem dbania o siebie.
Jeśli czujesz, że stres przejmuje kontrolę nad Twoimi wyborami żywieniowymi, nie zostawaj z tym sam. Często już kilka drobnych, świadomych zmian wystarczy, by przerwać błędne koło i odzyskać spokój.
